Rekordowy sezon Marcina Sobczaka w pigułce

sob

Roztrenowanie w pełni, więc  zanim ogarnie nas gorączka planowania startów na przyszły rok, czas podsumować miniony sezon startowy. Co tu dużo mówić najlepszy w mojej krótkiej karierze TRI.

Zima mocno przepracowana ale nie ukrywam że wiele dał mi obóz treningowy który udało mi się zorganizować na Fuertaventurze. Praca jaką tam wykonaliśmy miała znaczący wpływ na późniejsze wyniki.

111

Pierwszy start tego roku to „olimpijka” w Olsztynie, gdzie udało mi się zająć 3miejsce w mojej kategorii wiekowej.

Potem przyszedł czas na zaplanowany pierwszy start w cyklu Volvo Triathlon Series na nie typowym dla mnie dystansie 1/8 Ironman. Przyznam szczerze że takie ,,krótkie” ściganie mile mnie zaskoczyło. Godzina z haczykiem w palnik:)

Brodnica 3 miejsce w open i 1 w kategorii.

1

Lipiec to jeden z głównych startów w minionym sezonie MP ¼ Ironman Gołdap. Pudło było, tytuł zdobyty (wice mistrz) Ale po ,,kopaniu” się z „drafterami” niesmak pozostał.

Na osłodę tydzień po start w Volvo i Brodnica. Dałem upust emocjom   – 1 open i 1 w kategorii:)

3

Sierpień to oczywiście HTG start udany ale znów ,,parówy” zepsuły fajną imprezę. Wszystko już na ten temat napisano. 4:35h Szkoda że jadąc w Gdyni i Rumi na własnych śmieciach czułem zażenowanie.

Końcówka sezonu to znów Volvo  Chodzież i Mrągowo (1 w kat. i wygrany cały cykl w M40 1/8)

O0C8839_aybgwv

O0C8845_fpvhvn

2

A na zakończenie ¼ Przechlewo. Strasznie wymęczone bo startowałem z odnowioną kontuzją i ogólnym zmęczeniem. Udało mi się wygrać kategorie ale biegłem tylko tak aby ukończyć zawody.. .

4

I to tyle: 8 startów, 7x pudło, 2 życiówki:)

 A Witek się mnie pyta czy będzie obóz w przyszłym sezonie:)

Serdecznie zapraszamy! Włączcie się by spełnić z nami swoje Żelazne Marzenia:)

Share on Facebook0Tweet about this on TwitterShare on Google+0